"Możemy marzyć" moją inspiracją + ambicje na drugi semestr szkolny

Dzisiaj chciałabym przybliżyć wam to, co myślę, czuję i czym kieruję się podczas prowadzenia tego bloga. Chcę żebyście poznali sposób patrzenia na to, co robię z mojej strony. Żeby nie przedłużać wstępu zapraszam do rozwinięcia :)

"We can dreaming..."
Znaczy po polsku "Możemy marzyć". Zakładając tego bloga kierowałam się głównie tym, co podpowiadało mi serce. Bardzo chciałam, żebyście czytając tego bloga zastanowili się, dlaczego warto marzyć?
 Otóż zaczęło się to dwa lata temu, kiedy muzyka, gra i śpiew były tylko przelotnym pomysłem, potem stało się marzeniem, nad którym tak strasznie długo myślałam i w końcu - spełnionym pragnieniem, które szybko stało się pasją.
Tak naprawdę nigdy wcześniej nie myślałam o tym, żeby robić coś, co będzie dawało mi radość. Było to dość dawno więc jedyne o czym wtedy myślałam, to że zacznę nowy etap w życiu, czyli kolejne trzy lata w tej samej szkole. Zaczęło się od tańca, ale na tańcu się nie skończyło.

Z "Little life memories" do "We can dreaming"
Co skłoniło mnie do założenia nowego bloga?
Doszłam do tego, że zmieniłam się, można nawet powiedzieć, że nieco wydoroślałam i chciałam, żeby mój blog także zmienił coś w sobie. Postanowiłam skończyć z "Little life memories" i zacząć przeżywać to od nowa, ale wcale nie żałuję. Oczywiście nie usunęłam go, bo zawsze będzie mi przypominał jak tutaj zaczynałam i w jakim stopniu przeszłam zmianę, ale nie jest on nigdzie dostępny i raczej nie macie możliwości wejść na niego, no chyba, że przekopiecie się przez dużo dużo odpowiedzi na asku, ale wątpię żeby komukolwiek się chciało.

Moje propozycje i cel prowadzenia tego bloga
Dlaczego chcę go prowadzić?
Odpowiedź jest prosta. Po pierwszej próbie 'blogowania' uznałam, że nie ważne, czy ktokolwiek to przeczyta, czy też nie bardzo chciałabym pisać tak po prostu, o wszystkim co siedzi mi w głowie. Uznałam, że pamiętnik nie daje mi tego, co daje mi pisanie tutaj. To co jest napisane tam, znam tylko ja, a to, co jest tutaj może przeczytać każdy i w sumie tak naprawdę o to chodzi, żeby dzielić się tym z ludźmi. Oczywiście nie wszyscy, bo sama dobrze wiem, że nie każdego ciągnie do prowadzenia bloga, jednak ja zdecydowałam się podjąć się tego i obiecuję, że nie zawiodę.
Szczerze mówiąc niezależnie od tego ilu was tu będzie to będę starała się jak tylko mogę, ale patrząc na to że po dwóch postach jest ok. 600 wyświetleń to chyba nie jest tu tak nudno.

Podsumowanie semestru - ambicje na kolejny semestr szkolny
Szczerze mówiąc nie myślałam, że aż tyle się wydarzy podczas połowy roku. Muszę przyznać, na początku było bardzo ciężko, ale, starałam się ze wszystkim dawać sobie radę. Dzięki temu, co przeżyłam poznałam wiele nowych osób, nie ukrywam, że nie było też tych, którzy mnie opuścili. Mimo wszystko myślę, że powinnam myśleć o tym jak o doświadczeniu jacy potrafią być ludzie i nauczką na przyszłość, żeby tak szybko im nie ufać.
Jedyne, czego na chwilę obecną pragnę to żeby z uśmiechem na twarzy przejść przez kolejne pół roku i świetne spędzić ferie zimowe. Życzę wszystkich udanych ferii i do zobaczenia w kolejnym poście! :)

It's me! - czyli ja i moje zainteresowania

W dzisiejszym poście chciałam napisać kilka słów o sobie. Będzie kilka tematycznych notek o mnie, po to żebym mogła pisać o wszystkim jak najwięcej. Dzisiejszym tematem jest moja pasja i zainteresowania, więc... zapraszam do czytania!

Moją pasją już od czterech lat jest taniec. Zaczęłam tańczyć w sumie przez przypadek, bo dowiedziałam się o zajęciach Hip Hopu od koleżanki. Pomyślałam sobie "Czemu nie?" i tak to się zaczęło. Na samym początku trudno było mi się odnaleźć w tym wszystkim, myślałam, że nie dam sobie rady. Z biegiem czasu naprawdę się w to wkręciłam, zaczęłam interesować się wszystkim co z nim związane.
Poświęcałam tańcu coraz więcej czasu. Na treningach dawałam z siebie wszystko, ćwiczyłam nawet w domu i... tak już zostało.
Chyba każdy w swoim życiu ma taką chwilę słabości, ma wrażenie, że tak naprawdę to co robi nie ma sensu i brak mu chęci. Ja również miałam taki czas, że przestałam tańczyć, nie chciałam już tego robić. Po krótkim czasie zrozumiałam, że nie bez powodu poświęcałam temu tyle czasu - po prostu to kochałam. W końcu wróciłam do tego i nie zamierzam z tym skończyć. Każdy tancerz na każdym treningu uczy się czegoś nowego. Jeśli mam możliwość to chętnie jeżdżę na warsztaty z tancerzami różnych styli, dzięki temu mogę poznać nowe tańce i tak naprawdę nawet jeśli nie tańczę tego na co dzień to wynoszę stamtąd nowe doświadczenia. Bardzo się cieszę, że mogę się rozwijać i wciąż uczyć czegoś nowego.
 Kolejnym zajęciem, które kocham ponad wszystko jest coś zupełnie różniącego się od Hip hopu, czyli gra na pianinie. 
Pierwsze co przychodzi na myśl to muzyka klasyczna. Więc Hip hop i muzyka klasyczna? Zazwyczaj nie idzie w parze. Chociaż trudno to sobie wyobrazić, to czuję się niesamowicie, kiedy mogę usiąść przy pianinie i oderwać się od rzeczywistości.
 Każdy tancerz powinien być kreatywny i muszę przyznać, że tańczyłam już do muzyki klasycznej. 
Naprawdę cudowne uczucie, móc połączyć swoje dwie pasje i stworzyć coś, co trudno jest spotkać razem. Mimo wszystko jestem szczęśliwa, że jestem w stanie zrobić coś, co w codzienności nie jest często spotykane.
Uwielbiam muzykę każdego rodzaju. Słucham wszystkiego, co tylko wpadnie mi w ucho.
Śpiew to trzecie z moich zainteresowań, chociaż nie rozwijam się w żadnej szkole, tylko sama indywidualnie w domu. Na pewno daje to mniejsze rezultaty niż kształcenie z kimś kto naprawdę się na tym zna, ale wszystko przede mną ;)
 Od niedawna uczę się języka oraz kultury Hiszpanii. Oprócz tego sama staram się rozwijać bardziej niż robi to szkoła.
Hiszpania to naprawdę cudowny i piękny kraj, pełen wspaniałych miejsc i dużą ilością atrakcji.
Postanowiłam, że prędzej czy później odwiedzę Hiszpanię i jeszcze bardziej poznam jej kulturę. :)
 To wszystko na dziś, jeśli post wam się podobał obserwujcie i komentujcie, a wszelkie pytania kierujcie do mnie w komentarzach lub tutaj klik. :)

Christmas Squezee 3 : Roztańczona noc!

W poniedziałek 5 stycznia miałam przyjemność uczestniczyć we wspaniałym wydarzeniu pełnym tańca, zabaw i śmiechu. Mieliśmy okazję poznać samych siebie, uczestniczyć w quizach wiedzowych, projekcji filmu „Legion Niezwykłych Tancerzy: Wybuch powstania”  i warsztatach tanecznych:

-  Yoaśka - Waacking
- Mad Katie i Łyczi - Dancehall
- Prodziż - HIP - HOP
- Jamnik & Marek Keyram Biszczak & Adam Azan Chołdziński- B-Boying

Mieliśmy też przyjemność przeprowadzić rozmowę online z gościem specjalnym - Nevim. Wysłuchaliśmy wykładu "Flow Życia" prowadzonego przez Jamnika - B-Boya i organizatora tego wspaniałego przedsięwzięcia! Uczestniczyliśmy również w grach i zabawach pełnych śmiechu. Świetnym punktem programu była IMPREZA (Funk, Rap, Breaks, House, Dancehall). Bardzo cieszę się, że mogłam uczestniczyć w tym spotkaniu. Poznałam wielu świetnych ludzi, nowe style tańca (np. dancehall) i przede wszystkim miło spędziłam czas przez całą noc!

Dziękuje wszystkim, których miałam okazje poznać, wszystkim tancerzom prowadzących warsztaty i przede wszystkim - mojemu trenerowi, Jamnikowi, który podjął się żeby zorganizować to spotkanie. To naprawdę świetny tancerz, ale i wspaniały człowiek.
Dziękuje także naszej fotograf, Dianie Wołek, która zajęła się zdjęciami i teledyskiem. :)
Kilka zdjęć zrobionych przez Dianę, resztę możecie zobaczyć na jej profilu na facebooku klik. Cieszę się, że znam kogoś takiego jak Jamnik i jeszcze raz bardzo, bardzo za wszystko dziękuje! :)

Blogować każdy może... - wracam do bloga!

 Bardzo długo zaniedbywałam mojego bloga, ale strasznie za nim zatęskniłam. Zrozumiałam, że coś co trwało taki kawał czasu nie może tak po prostu odejść w niepamięć, jednak mój blog przeszedł małe zmiany. Nazwa, tło,wygląd... Ale nie tylko w tym zaszły zmiany. Ja też zaczynam od nowa. Nowa szkoła, nowi przyjaciele, nowi nauczyciele, nowa atmosfera. Muszę przyznać, że o wiele lepiej się tu czuje, mimo wielu łez przy rozstaniu z poprzednią szkołą. Myślę, że chyba ja też trochę się zmieniłam. 2014 rok dał mi dużo doświadczeń, ale mimo wszystko cieszę się, że już się skończył. Nowy rok daje mi nowe postanowienia, nowe cele, nowe marzenia. Moim postanowieniem noworocznym był powrót tutaj, więc... Oto ja i mój blog! Zapraszam wszystkich do czytania, obserwowania i śledzenia nowych postów, a także zadawania mi pytań klik. Zapraszam też do zaobserwowania mnie na instagramie klik.
Następny post już wkrótce! :)